Jutro wyjazd... powoli wszystko zaczyna się układać po mojej myśli, jakoś to wszystko ogarniam. Dziś szalony dzień - położyłem się spać przed 3 rano, o 6.40 pobudka i jazda do Nowego Dworu Mazowieckiego, oddać motocykl na przegląd, wymianę płynów i opon. Godzinę później melduję się u Michała - uzgadniamy co trzeba wykonać i odwozi mnie na dworzec PKP. Godzina jazdy do Warszawy. Pociąg ma opóźnienie, dojeżdżam dopiero koło 10. Teraz trzeba trochę popracować. Godzina 18 telefon do Michała - motocykl do odebrania, dogadujemy się z Karolem i Ewka na 19. Motocykl Karola mimo ze tez cb500 prowadzi się trochę inaczej, inne regulacje, skoki dźwigni. Parę minut przed godziną 20 dojeżdżamy do Nowego Dworu. Sprawdzam motocykl wszystko w porządku, długa rozmowa z Michałem na temat wyprawy oraz tego na co zwracać uwagę w Norwegii. Odjeżdżamy chwilę po 21, tankowanie zakupy i nareszcie można się pakować! Kończę koło 3 w nocy - nie ma siły wyjeżdżam 10-11.