Wejście do muzeum ma imitować umocnienia przestrzelone pociskiem większego kalibru. Bogactwo eksponatów, makiety, symulacje, prezentacje multimedialne i materiały filmowe to standard fińskiego muzealnictwa. Prezentowane są nie tylko elementy związane z Finlandią, ale również znajdziemy tutaj wyposażenie wojsk radzieckich. Film ukazuje nie tylko tragedię ludzi ewakuowanych ze swoich domów które zostały spalone (żeby wróg nie miał gdzie się schronić), trud fińskich żołnierzy, ale również ciężką dolę radzieckich wojsk. Ktoś bardzo mądrze wysłał (z obawy że żołnierze z północnych terenów mogą przechodzić na stronę wroga) do walk w tych trudnych zimowych warunkach Ukraińców... Warto tutaj wspomnieć o samej bitwie - Finowie mieli tylko 3600 żołnierzy lecz bez ciężkiego sprzętu i artylerii, Rosjanie mieli ponad 6 krotną przewagę w ludziach, ponadto 188 dział i 45 czołgów. Rosjanie nie potrafili jednak wykorzystać swojej przewagi - 163 dywizja strzelecka została całkowicie zniszczona, a 44 dywizja straciła 70% swojego stanu wyjściowego. Praktycznie całe wyposażenie dostało się w fińskie ręce... Tak duże straty rosyjskie związane były z tym że Finowie w większości walczyli na terenach w których mieszkali, w większości pochodzili z terenów wiejskich - las był dla nich drugim domem. Ogromny wpływ na morale armii radzieckiej wywarli snajperzy - w cywilu myśliwi, którzy dziesiątkowali oddziały wroga. Ocenia się że Stalin mógł stracić w całej wojnie zimowej do miliona żołnierzy (zabitych, rannych i zaginionych) blisko 2000 czołgów, co przy stratach przeciwnika rzędu 70tyś. najlepiej ukazuje skuteczność fińskiej taktyki.
Muzeum zostało odnowione i rozbudowane w 2014 roku.
O okropnościach tej bitwy i w ogóle wojny przypomina pomnik znajdujący się nieopodal muzeum. Każdy kamień oznacza jednego żołnierza poległego w tym miejscu.
Warto pojechać w stronę granicy z Rosją, gdzie znajdują się budynki strażnicy granicznej oraz okopy.
Załącznik | Wielkość |
---|---|
raatteenportti.kmz | 1.29 KB |